piątek, 23 października 2015

14. Charlotte

W dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić Charlotte.
Charlotte jest malutką kocicą, bardzo nieśmiałą, mającą w sobie ogrom gracji i wrażliwości. Uwielbia bawić sie z dziećmi, szczególnie z tymi najmłodszymi. Zawsze służy pomocą i jest pocieszeniem w trudnych chwilach. Jeśli zaśniejsz przytulony do niej - odpędza złe sny. Idealna towarzyszka dla maluszka.


niedziela, 18 października 2015

13. Komplet - czapka i komin

W poprzednim poście pokazałam Wam komplet z dresówki i Minky na chłodne dni. Pogoda się zmieniła - troszkę się ociepliło i tamten komplecik wylądował w szafie. Na jego miejsce wskakuje dziś nowy, nieco cieńszy- uszyty wczoraj w nocy. Komplecik uszyłam z dzianiny w kolorze ciemnego dżinsu.




 
 
Pozdrawiam,
Mia ;)

niedziela, 11 października 2015

12. Mroźne dni

Nie da się ukryć, że nadchodzi zima i to wielkimi krokami! Czas zaopatrzyć się w ciepłe czapki, szaliki i rękawiczki.
Muszę się Wam pochwalić, że udało mi się zaprzyjaźnić z Łucznikiem. Dziś rano wyciągnęłam z szafy maszynę mojej Mamy i okazało się, że bez problemu się dogadujemy. Czyżbym z każdym szyciem stawała się coraz bardziej wprawną krawcową? W każdym razie udało mi się bez problemu zmienić igłę, nawinąć nić na szpulkę i ustawić naprężenie tak, że szew wychodzi idealnie.

 Tak jak mówiłam - zima idzie wielkimi krokami. Ja niestety zdążyłam już złapać anginę, dlatego postanowiłam zadbać o swoje gardło i zatoki.


Z tej dzisiejszej współpracy powstała czapka i komin.



Połączenie grubej dresówki z Minky - w sam raz na mroźne dni ;)
 Inspiracja - komin , czapka
A na nieco cieplejsze mam taką oto chustę. Wykonałam ją z włóczki Lanagold - mieszanki wełny z akrylem. Bardzo ładnie prezentuje się z moim fioletowym płaszczykiem ;) Jednak (przez ażur) chusta nie należy do najcieplejszych.




Póki co na tym się kończą moje przygotowania do zimy. A Wam jak idzie?
Pozdrawiam,
Mia ;)

sobota, 10 października 2015

11. Kocyk krok po kroku

Obiecałam tutorial i jest!
 
Słuchajcie, zrobienie tego kocyka jest naprawdę proste. Nie powiem, że nie jest to pracochłonne - bo jest i to bardzo! Ale samo w sobie zrobienie go nie jest trudne.

Zaczynamy od tego, że musimy mieć pomysł. Ja długo szukałam inspiracji. Za dużo wzorów Granny Squares mi się podobało ;)
Jak już się na coś zdecydujemy, to proponuję rozrysować sobie jak chcemy, żeby ten kocyk wyglądał. Czy będzie jednokolorowy, czy w paski, kwadraty, czy kolorowy jak mój.
Mój projekt wyglądał tak:



Dzięki temu, że zrobiłam projekt, wiedziałam z ilu elementów będzie wykonany mój kocyk i jakie kolory włóczki muszę kupić.
Potem udałam się na zakupy i wybrałam włóczkę - w tym przypadku był to grubszy akryl.

No dobrze. Mamy wybrany wzór, mamy projekt i włóczkę. Czas zacząć szydełkowanie.
Do mojego akrylu dobrałam szydełko grubości 5mm.

Granny Squares - wybrałam całkiem proste motywy i zrobiłam je w takich wariantach kolorystycznych  (w sumie kocyk składał się z 35 motywów):



A teraz krok po kroku jak robimy motyw.
1. Zaczynamy od magic ring. Uważam, że ten sposób jest lepszy, ponieważ po wykonaniu na nim odpowiedniej ilości słupków, ściągamy nitkę i mamy ładne kółeczko.
Robimy magic ring i na nim najpierw 3 oczka łańcuszka, później dorabiamy jeszcze 15 słupków - w sumie powinno być 16.


Ściągamy magic ring i wykonujemy oczko ścisłe - wbijamy się w trzecie oczko łańcuszka, który służył nam za pierwszy słupek.

 
2. Rząd drugi. W tym miejscu możemy zmienić kolor włóczki.



Następnie przerabiamy 3 oczka łańcuszka (za pierwszy słupek) między 2 słupkami z poprzedniego rzędu. W tym samym miejscu przerabiamy jeszcze 2 słupki. Następnie wykonujemy oczko łańcuszka, pomijamy 2 słupki z poprzedniego rzędu i pomiędzy słupkiem 2, a 3 licząc od szydełka, wbijamy się i wykonujemy grupę 3 słupków. Sekwencję *oł, 3 sł, oł* powtarzamy do końca rzędu.


Zakańczamy rząd oczkiem ścisłym wbitym w trzecie oczko łańcuszka, który służył za pierwszy słupek.

 
3. Jeśli chcemy możemy zmienić kolor. W tym momencie zakańczamy robótkę kolorem niebeskim robiąc oczko ścisłe i przeciągając włóczkę przez oczko. Następnie sięgamy po białą włóczkę (można dodać trzeci kolor), wbijamy się w ostatni słupek sekwencji 3 słupków z poprzedniego rzędu, następnie przeciągamy białą włóczkę przez słupek.

 
Dalej wbijamy szydełko w okienko pomiędzy grupami trzech słupków z poprzedniego rzędu,* robimy 3 oczka łańcuszka zamiast pierwszego słupka i jeszcze 2 słupki w to samo okienko. Następnie wykonujemy oczko łańcuszka i w kolejnym okienku wykonujemy sekwencję 3 słupków, oczko łańcuszka i 3 słupków w tym samym okienku. Zakańczamy ją oczkiem łańcuszka* i powtarzamy **.
Zakańczamy rząd oczkiem łańcuszka, które łączymy z trzecim oczkiem łańcuszka, które tworzyło nam pierwszy słupek w rzędzie.
 

Podsumowując:
Rząd 1. Magic ring, a na nim 3 oł za pierwszy słupek i 15 słupków ( łącznie 16)
Rząd 2. Sekwencja *3 słupki, oczko łańcuszka* wbijana pomiędzy grupy dwóch słupków z poprzedniego rzędu.
Rząd 3. Wbijamy się pomiędzy grupy 3 słupków z poprzedniego rzędu i wykonujemy na zmianę sekwencje * 3 słupki, oł * i *3 sł, oł, 3 sł,  oł *
 
Zrobiłam 35 elementów wg powyższego opisu. Następnie schowałam wszystkie wiszące nitki i zszyłam ze sobą elementy. Następnie całość obrobiłam i gotowe ;)



Gdyby mój opis był niezrozumiały, miałybyście jakieś pytania, dajcie znać! Chętnie pomogę i wytłumaczę co niejasne.
 
 
Dajcie znać czy odpowiada Wam mój tutorial. Życzę Wam miłej zabawy z kocykiem.
Mia